wtorek, 1 kwietnia 2014

Pies i wakacje


Wakacje to okres wypoczynku dla wielu ludzi. Często nie wiemy co zrobić z psem. Po pierwsze musimy się zastanowić gdzie będzie mu najlepiej. Istnieje wiele hoteli dla zwierząt w którym psy mają opiekę cało dobową. Możemy również zostawić czworonożnego przyjaciela u znajomych z którymi miał wcześniej styczność. Ale broń boże nie porzucajmy psa, bo nie mamy co z nim zrobić. Taki pies wtedy nie wie co zrobić, tuła się i tęskni za nami. A, że są upały to umiera z pragnienia.

   



Nie wolno także zostawiać psa w pojazdach, ponieważ pies się męczy i możemy za to dostać kare grzywną jak i pozbawienia wolności. Widząc psa w samochodzie można wybić szybę i go uratować. Nie przechodźmy obojętnie. Wystawiajcie bezdomnym psom miskę wody bo one też mają pragnienie. Temperatura w samochodzie może wynosić nawet dwa razy więcej niż jest na dworze.

     
Zapisujmy się też w wolontariatach, aby wychodzić na spacery za porzuconymi psami. Im też należy się towarzystwo i zabawa. W klatkach z kilkoma psami jest im naprawdę gorąco, a chodząc z nimi w zacienionych miejscach przynosimy im ulgę. Porzucając psa zachowujemy się jak egoiści  bo myślimy jak by tu wypocząć bez kłopotów.

Kiedy iść do weterynarza


Jeśli twój pies ma jakieś objawy z poniżej wymienionych to musisz iść z nim do weterynarza!!

  • Groźby:
Pies zaczął grozić komuś z rodziny lub z otoczenia, kogo uprzednio omijał. Nie zwlekaj z interwencją, czekając aż po groźbach dojdzie do pogryzienia. Warczenie i postawy zastraszania to pierwsze ogniwa w łańcuchu agresji i tak właśnie potraktuje je lekarz weterynarz w tym stadium znajdzie szybkie rozwiązanie, często bez przepisywania leków.
  • Wylizywanie:
Twój pies długo się wylizuje, ogryza sobie pazury, wyrywa sierść. Oczywiście może to wynikać z przyczyn dermatologicznych, często jednak powodem są lęki i rytualizacja lizania wywołanego przez świąd.
  • Ciągły głód:
Twój pies wciąż je, kręci się po domu i tylko szuka, co by tu zjeść; poza przypadkami pewnych zakłóceń metabolicznych ciągły głód często bywa objawem lęku.
  • Apatia:
Twoje szczenię nie obwąchuje swego otoczenia, nie psoci, nie bawi się, nie szuka z tobą kontaktu-są to zaburzenia rozwoju i wymagają długiej kuracji.
  • Mimowolne wypróżnianie:
Nocą twoje szczenię załatwia się pod siebie; często oznacza to lęk, niekiedy spowodowany zbyt ostrym traktowaniem albo niezręcznymi próbami tresury.

  • Depresja:
Zniknięcie człowieka lub zwierzęcia, z którym twój pies utrzymywał ścisłe związki, wywołuje często depresję reakcyjną wraz z utratą apetytu i zobojętnieniem wobec otoczenia. Jeśli ten stan utrzymuje się ponad osiem dni, trzeba rozpocząć leczenie w celu zapobieżenia pogłębienia się tego stanu.
  • Halucynacje:
Twój pies, pozostawiony w spokoju, zaczyna wodzić wzrokiem za czymś urojonym albo nadstawia uszy i ,,płacze”. Mogą to być objawy halucynacji, trzeba je niezwłocznie wyleczyć.

Nauka załatwiania się na dworze

                


Problemu brudzenia w domu chcielibyśmy się pozbyć z dnia na dzień. Zazwyczaj jednak nauka zachowywania czystości trwa dłużej, nawet kilka tygodni, zwłaszcza że najpierw musimy szczeniaka ponownie zaszczepić. Trzeba pamiętać, że dopiero po osiągnięciu przez zwierzaka pełnej odporności możemy z nim bezpiecznie wychodzić na dwór.

Jedyną skuteczną metodą nauki jest pochwała, najlepiej poparta smakołykiem. Karcenie pieska, a zwłaszcza wkładaniem nosa w kałużę moczu, może wyzwolić u niego lęk przed załatwianiem się przy nas. Tak „nauczony” pies nie zrobi siusiu na spacerze, tylko po powrocie do domu, pod nieobecność właścicieli.

Nauka zachowywania czystości powinna się rozpocząć od załatwiania potrzeb na gazety. Na początku warto rozłożyć ich sporo, by ułatwić pieskowi trafienie we właściwe miejsce. W miarę postępów w nauce liczbę gazet zmniejszamy, na koniec pozostawiając jedną tuż przy wyjściu z mieszkania. Dzięki temu, nawet jeśli psiak nieco się spóźni z zasygnalizowaniem nam chęci wyjścia, i tak zrobi siusiu na gazetę.

Po zakończeniu kwarantanny początkowo wychodzimy na spacer z gazetą, którą kładziemy na trawniku.

Położenie gazety na trawniku ułatwia zadanie pieskom o wrażliwiej psychice, mającym opory przed znaczeniem swoimi odchodami terenu odwiedzanego przez dorosłe osobniki.

Język zwierząt - Koty

1.Oznaką tego że kot jest w dobrym nastroju jest miauczenie , kładzenie uszu po sobie albo po prostu postawiony ogon.Jeśli kot kładzie się na boku albo na grzbiecie , to chce , żeby je pogłaskać . Jeśli kot zbliża się do twojej twarzy to wyraża głębokie zaufanie - chce cię pocałować , a takie względy okazuje jedynie wybrańcom . Jeżeli liże twoją dłoń , chce ci powiedzieć , że jest wobec ciebie uległy.
2.Kiedy kot czegoś od ciebie chce będzie głośno miauczał . Tego o co mu chodzi , można się domyślić patrząc gdzie kot siedzi . Głośne miauczenie przed drzwiami oznacza "Wypuść mnie" , przed miską - "Daj mi coś do jedzenia" a miauczenie przy zabawce to prośba by się z nim pobawić . Jeśli z kolei kot kręci nosem przy swojej kuwecie , to domaga się wyczyszczenia.
3.Żądanie nakarmienia może być też wyrażone językiem ciała . Kot prostuje wtedy grzbiet , podnosi głowę wysoko i nastawia uszy . Często się zdarza , że głodne zwierzę niecierpliwie przeskakuje z nogi na nogę stojąc obok właściciela.
4.Kiedy kot postawi uszy , to znak , że ktoś obcy się zbliża . Wyginając grzbiet w łuk strosząc sierść i miaucząc , zwierzę przygotowuje się do spotkania z wrogiem . Chce w ten sposób powiedzieć "To moje królestwo , nie waż się zrobić ani kroku dalej" 

Język zwierząt - świnki morskie : Dowiemy się co myślą ;)


1.Jeśli świnka chrząka , gdzy wchodzisz do pokoju to oznacza , że jest zadowolona z twojej wizyty .
2 . Jeśli wypuścisz świnkę z klatki  , to zacznie podskakiwać okazując w ten sposób radość.
3. Po okrążeniu całego pokoju , twój pupil zacznie głośno i przeciągle piszczeć  - w ten sposób che ci powiedzieć , że jest głodny.
4 . Jeżeli świnka morska zacznie popiskiwać , oznacza to , że  czas ją nakarmić i trochę się z nią pobawić . Pełne energii zwierzątko czuje się zaniedbane i nieszczęśliwe . Popiskiwanie to pierwszy dźwięk jakiego świnki morskie uczą się tuż po narodzeniu . Właśnie w ten sposób zwierzę zwraca na siebie uwagę , jeśli czuje się zagrożone.

Wybór psa

Dokonując wyboru psa, musisz przede wszystkim zdecydować czy chcesz być posiadaczem rasowego zwierzaka czy kundelka.
  Różne rasy psów posiadają odmienne temperatury i nie wszystkie powinny się wychowywać z dziećmi. Jeżeli zdecydowałeś się na psa rasowego, wybierz takiego, który jest cierpliwy, jak collie czy spaniel króla Karola (cavalier). Mieszańce z kolei są przeważnie przyjacielskimi pieskami i mają łagodne usposobienie. Pomyśl o tym co będzie najlepsze dla Ciebie i Twojej rodziny. Czy masz wystarczającą ilość miejsca, aby kupić duże zwierzę? I czy będziesz miał czas, aby codziennie wychodzić z psem na spacery? Szczeniak może wyglądać słodko, nie zapominaj jednak o tym, że Twój czworonóg niedługo urośnie.

  porady

 
Adopcja to poważna sprawa, wiąże zwierzę i właściciela na zawsze! Właściciel wybiera sobie przyjaciela na dobre kilkanaście lat. Natomiast dla zwierzaka, którego przygarnia będzie to całe życie – pamiętaj o tym!
Zanim przygarniemy psa, musimy zadać sobie pytania:
  • czy mam na to czas? Pies potrzebuje ruchu, minimum trzech spacerów dziennie (w tym jednego dłuższego) a także uwagi w domu – zabawy i nauki.
  • czy mam na to cierpliwość? Zwierzak może niszczyć, być lękliwy, mieć inne behawioralne problemy – wtedy niezbędna jest praca z psem, cierpliwość i konsekwencja.
  • czy będę potrafił? Umiejętności i doświadczenie to jedno a chęci drugie :) trzeba mieć te drugie, żeby mieć te pierwsze – także jeśli jeszcze nie miałeś psa wszystko przed Tobą! Wystarczy chcieć.
*

Po pierwsze - pomyśl, jakiego psiaka chciałbyś zaadoptować?

Jeśli decydujesz się na szczeniaka – pamiętaj, że najczęściej wiąże się to z nauką pewnych zachowań. Maluchy są słodkie, ale potrzeba trochę pracy i uwagi, aby je ułożyć.
Młody lub dorosły pies to pies nauczony już pewnych zachowań – pies, który mniej-więcej wie, co mu wolno a czego ludzie nie lubią. Takiego psiaka jak najbardziej wciąż da się ułożyć!
Starszy pies, podobnie jak dorosły ma już swoje nawyki, ale jednocześnie jest wciąż psem do ułożenia :) Oczywiście może to trwać chwilę dłużej niż u psa młodego, ale tylko od nas zależy czy osiągniemy cel. Starszy pies to dla wielu ludzi obawa przed chorobą i szybkim odejściem – tymczasem: taki pies wymaga mniej ruchu (bo głównie śpi), większość staruszków bardzo odżywa w swoich własnych domach i nawet jeśli żyją w nich krótko, są to często najszczęśliwsze momenty ich życia.
Musimy pamiętać o tym, że szczeniak też kiedyś będzie staruszkiem!
Mieszkanie. To nieprawda, że do mieszkania nadają się tylko małe psy – wszystko zależy od temperamentu danego osobnika i ilości ruchu, jaką mu zapewnimy. Pamiętajcie – zmęczony pies to pies spokojny, nieniszczący i szczęśliwy!
Dom z posesją. Jeśli mamy dom z ogrodem, nie wystarczy tylko wypuszczać do niego psa. Naturalną potrzebą psa jest węszenie, odkrywanie nowych terenów i zapachów – każdy pies potrzebuje codziennych spacerów!

Pies pracujący.
Niektóre „rasy” bardziej niż inne nadają się np. do stróżowania – ba, one same tego potrzebują! W stróżowaniu nie ma nic złego, o ile pamiętamy, że musi pozostać zachowana przy tym właściwa relacja pomiędzy psem a właścicielem. Dobrze, jeśli stróż mieszka w domu i ma dobry kontakt ze wszystkimi członkami rodziny – wtedy wie czego i dlaczego broni :) Pies ma być towarzyszem a nie alarmem czy bronią!
„Ułomności”
Psy niewidome, niesłyszące, bez łapki… takie psiaki mają najmniejsze szanse na znalezienie domu. A problem nie tkwi w nich tylko w ludziach, którzy po prostu boją się ich „inności”. Ale czy niewidomy pies wie, że nie widzi? Nie wie :) Psy radzą sobie ze swoimi kalectwami o wiele lepiej niż ludzie – ale jednocześnie bardzo ludzi potrzebują. Trzeba na takie psy bardziej uważać – pilnować na spacerach, aby nie uciekły, nie zrobiły sobie krzywdy, nie zgubiły nas.
Po drugie – co w nich może siedzieć?
Spokojnie, nic strasznego! Zwierzaki z adopcji to po prostu takie, które w jakiś sposób straciły dom – były zaniedbywane, zostały porzucone, od urodzenia nikt się nimi nie zajmował – a to na pewno nie było dla nich łatwe.
O psach z adopcji nigdy nie wiemy wszystkiego – mogą mieć one ukryte lęki, pewne zachowania mogą być od nich silniejsze. Wtedy niezbędna jest nasza praca. Spróbujmy sami lub wspólnie ze szkoleniowcem upewnić psiaka w sobie.
Psom z adopcji trzeba dać czas. Na początku psiaki mogą być osowiałe i niepewne lub bardzo żywe i uciążliwe – wszystkie te zachowania może powodować stres. W tym pierwszym okresie pies potrzebuje dużo uwagi, wspólnych spacerów – powinniśmy też ułatwiać mu poznawanie zasad panujących w domu. Prawdziwy charakter naszych podopiecznych poznamy dopiero po kilku tygodniach spędzonych z nami.
Nie panikujmy od razu! Dajmy psu poznać siebie, poznajmy jego i bądźmy wyrozumiali.
Bardzo rzadko zdarza się, że pies z adopcji nie trzyma czystości w domu lub jest agresywny bez powodu! Wszelkie uproszczenia:  „nie lubi dzieci”, „atakuje moją babcie”, „warczy na wujka” – maja jakieś źródło ukryte w umyśle psa. Potrzeba obserwacji i analizy danych sytuacji, aby wyeliminować niepożądane zachowania. Być może dziecko ciągnie psa za uszy, babcia zamachuje się na niego bezwiednie laską a wujek jest barczystym mężczyzną, który swoją posturą może wystraszyć niejednego człowieka?
Psy adoptowane, podobnie jak psy wychowane od szczeniaka mogą przejawiać pewne problemy z zachowaniem. Nie jest prawdą twierdzenie, że psy ze schronisk i psy po przejściach będą sprawiały problemy nowemu właścicielowi. Prawdopodobieństwo wystąpienia problemów behawioralnych u psów adoptowanych i u psów z hodowli jest takie samo.
Na tego rodzaju problemy wpływa  wiele czynników; w przypadku psów z hodowli najczęściej błędy wychowawcze i niedopasowanie psa do właściciela. Bardzo rzadko zdarzają się przypadki kiedy zaistniałego problemu nie da się wyeliminować. Wszelkie problemy najlepiej konsultować ze specjalistą, szkoleniowcem lub behawiorystą, który najlepiej oceni sytuację i znajdzie rozwiązanie.
Problemy z zachowaniem mogą być bardzo różne i mieć bardzo dużo różnych przyczyn. Takie zachowania mogą pojawiać się stopniowo i na początku być niezauważalne, natomiast zignorowane mogą stać się uciążliwe.
Najczęstszym problemem u psów po przejściach są różnego rodzaju lęki. Nie wpadajmy jednak w panikę jeśli nasz pies boi się któregoś z członków rodziny lub stresuje go spacer przy ruchliwej ulicy. Najczęściej rozwiązaniem dla takich problemów jest umiejętna socjalizacja z osobami lub sytuacjami powodującymi stres. Umiejętna socjalizacja oznacza dawkowanie psu stresujących bodźców, a  nie unikanie ich.
Innym częstym problemem jest załatwianie potrzeb fizjologicznych w domu. Najważniejsze w tym przypadku jest określenie przyczyny takiego zachowania. Pies może brudzić w domu conajmniej z kilku powodów i karcenie go w takich sytuacjach może pogłębić problem, gdyż jedną z przyczyn takiego zachowania może być lęk, który przez karcenie pogłębiamy.
Zdarza się również, że psy przejawiają zachowania niszczycielskie oraz wycie w domu. Najczęstszymi przyczynami tych zachowań bywają lęk przed samotnościa lub nuda. Właściciel nie zawsze może określić, z którym z tych zachowań ma do czynienia, dlatego najlepiej pokazać psu, że nie porzucamy go na zawsze wychodząc do pracy, jednocześnie zapewniając mu rozrywkę. Po pierwsze, gdy wychodzimy zostawmy psu coś pachnącego naszym zapachem, rękawiczkę lub koszulkę, taką za którą nie będziemy tęsknić jeśli zostanie zjedzona, oraz starajmy się nie witać ani nie żegnać z psem zbyt wylewnie, aby nie wprowadzać zbyt dużych emocji związanych z tymi sytuacjami. Rozrywką dla psa może być „inteligentna” zabawka wymagająca od psa trochę wysiłku aby zdobyć ukrytą w niej nagródkę. Nieodłacznym elementem rozwiązywania takiego i większości innych prblemów jest zapewnienie psu odpowiediej ilości ruchu.
Problemem często spotykanym jest agresja do innych psów, która również nie jest powodem do paniki, ponieważ najczęściej spowodowana jest lękiem i jest kwestią socjalizacji, którą najlepiej skonsultować ze specjalistą.

Jak wychować psa

Naukę powinieneś rozpocząć od samego początku pobytu psa w Twoim domu.
 Częste zmiany niekorzystnie wpływają na jego charakter, zatem nie powinieneś jednego dnia pozwalać zwierzakowi wylegiwać się na tapczanie, a drugiego, kiedy zrobi to samo krzyczeć na niego.
    Przede wszystkim powinieneś uczyć zwierzaka załatwiania swoich potrzeb. Wybierz w mieszkaniu
jakieś miejsce, które będzie łatwo sprzątnąć, a następnie wyłóż je gazetami. Kiedy zorientujesz się, że szczeniak chce zrobić siusiu, zanieś go tam. 
Jeżeli właśnie tam się załatwi, nie szczędź mu pochwał.
 Szczeniaczek szybko zrozumie, że jak powinien się właściwie zachowywać i gdzie należy załatwiać swoje potrzeby. 
Kiedy Twój pies zostanie zaszczepiony i będzie mógł wychodzić na zewnątrz, przenieś jego gazety do ogrodu, a potem przyzwyczajaj go do siusiania na dworze.
 Z pewnością na samym początku nie wszystko będzie szło po Twojej myśli, ale to przecież nie powód żebyś na niego krzyczał. 
Szczeniaczki są jak małe dzieci, które dopiero uczą się chodzić, więc ich nauka musi troszkę potrwać!
 
Bądź cierpliwy, ucząc psa i często go chwal.