Dokonując wyboru psa, musisz przede wszystkim zdecydować czy chcesz być posiadaczem rasowego zwierzaka czy kundelka.
Różne rasy psów posiadają odmienne temperatury i nie wszystkie powinny
się wychowywać z dziećmi. Jeżeli zdecydowałeś się na psa rasowego,
wybierz takiego, który jest cierpliwy, jak collie czy spaniel króla
Karola (cavalier). Mieszańce z kolei są przeważnie przyjacielskimi
pieskami i mają łagodne usposobienie. Pomyśl o tym co będzie najlepsze
dla Ciebie i Twojej rodziny. Czy masz wystarczającą ilość miejsca, aby
kupić duże zwierzę? I czy będziesz miał czas, aby codziennie wychodzić z
psem na spacery? Szczeniak może wyglądać słodko, nie zapominaj jednak o
tym, że Twój czworonóg niedługo urośnie.
porady
Adopcja to poważna sprawa, wiąże
zwierzę i właściciela na zawsze! Właściciel wybiera sobie przyjaciela
na dobre kilkanaście lat. Natomiast dla zwierzaka, którego przygarnia
będzie to całe życie – pamiętaj o tym!
Zanim przygarniemy psa, musimy zadać sobie pytania:
- czy mam na to czas? Pies potrzebuje ruchu, minimum trzech spacerów dziennie (w tym jednego dłuższego) a także uwagi w domu – zabawy i nauki.
- czy mam na to cierpliwość? Zwierzak może niszczyć,
być lękliwy, mieć inne behawioralne problemy – wtedy niezbędna jest
praca z psem, cierpliwość i konsekwencja.
- czy będę potrafił? Umiejętności i doświadczenie to
jedno a chęci drugie :) trzeba mieć te drugie, żeby mieć te pierwsze –
także jeśli jeszcze nie miałeś psa wszystko przed Tobą! Wystarczy
chcieć.
*
Po pierwsze - pomyśl, jakiego psiaka chciałbyś zaadoptować?
Jeśli decydujesz się na szczeniaka – pamiętaj, że
najczęściej wiąże się to z nauką pewnych zachowań. Maluchy są słodkie,
ale potrzeba trochę pracy i uwagi, aby je ułożyć.
Młody lub dorosły pies to pies nauczony już pewnych
zachowań – pies, który mniej-więcej wie, co mu wolno a czego ludzie nie
lubią. Takiego psiaka jak najbardziej wciąż da się ułożyć!
Starszy pies, podobnie jak dorosły ma już swoje
nawyki, ale jednocześnie jest wciąż psem do ułożenia :) Oczywiście może
to trwać chwilę dłużej niż u psa młodego, ale tylko od nas zależy czy
osiągniemy cel. Starszy pies to dla wielu ludzi obawa przed chorobą i
szybkim odejściem – tymczasem: taki pies wymaga mniej ruchu (bo głównie
śpi), większość staruszków bardzo odżywa w swoich własnych domach i
nawet jeśli żyją w nich krótko, są to często najszczęśliwsze momenty ich
życia.
Musimy pamiętać o tym, że szczeniak też kiedyś będzie staruszkiem!
Mieszkanie. To nieprawda, że do mieszkania nadają
się tylko małe psy – wszystko zależy od temperamentu danego osobnika i
ilości ruchu, jaką mu zapewnimy. Pamiętajcie – zmęczony pies to pies
spokojny, nieniszczący i szczęśliwy!
Dom z posesją. Jeśli mamy dom z ogrodem, nie wystarczy
tylko wypuszczać do niego psa. Naturalną potrzebą psa jest węszenie,
odkrywanie nowych terenów i zapachów – każdy pies potrzebuje codziennych
spacerów!
Pies pracujący. Niektóre „rasy” bardziej niż inne nadają się
np. do stróżowania – ba, one same tego potrzebują! W stróżowaniu nie ma
nic złego, o ile pamiętamy, że musi pozostać zachowana przy tym właściwa
relacja pomiędzy psem a właścicielem. Dobrze, jeśli stróż mieszka w
domu i ma dobry kontakt ze wszystkimi członkami rodziny – wtedy wie
czego i dlaczego broni :) Pies ma być towarzyszem a nie alarmem czy
bronią!
„Ułomności”
Psy niewidome, niesłyszące, bez łapki… takie psiaki mają najmniejsze
szanse na znalezienie domu. A problem nie tkwi w nich tylko w ludziach,
którzy po prostu boją się ich „inności”. Ale czy niewidomy pies wie, że
nie widzi? Nie wie :) Psy radzą sobie ze swoimi kalectwami o wiele
lepiej niż ludzie – ale jednocześnie bardzo ludzi potrzebują. Trzeba na
takie psy bardziej uważać – pilnować na spacerach, aby nie uciekły, nie
zrobiły sobie krzywdy, nie zgubiły nas.
Po drugie – co w nich może siedzieć?
Spokojnie, nic strasznego! Zwierzaki
z adopcji to po prostu takie, które w jakiś sposób straciły dom – były
zaniedbywane, zostały porzucone, od urodzenia nikt się nimi nie zajmował
– a to na pewno nie było dla nich łatwe.
O psach z adopcji nigdy nie wiemy wszystkiego – mogą
mieć one ukryte lęki, pewne zachowania mogą być od nich silniejsze.
Wtedy niezbędna jest nasza praca. Spróbujmy sami lub wspólnie ze
szkoleniowcem upewnić psiaka w sobie.
Psom z adopcji trzeba dać czas. Na początku psiaki
mogą być osowiałe i niepewne lub bardzo żywe i uciążliwe – wszystkie te
zachowania może powodować stres. W tym pierwszym okresie pies potrzebuje
dużo uwagi, wspólnych spacerów – powinniśmy też ułatwiać mu poznawanie
zasad panujących w domu. Prawdziwy charakter naszych podopiecznych
poznamy dopiero po kilku tygodniach spędzonych z nami.
Nie panikujmy od razu! Dajmy psu poznać siebie, poznajmy jego i bądźmy wyrozumiali.
Bardzo rzadko zdarza się, że pies z adopcji nie trzyma czystości w
domu lub jest agresywny bez powodu! Wszelkie uproszczenia: „nie lubi
dzieci”, „atakuje moją babcie”, „warczy na wujka” – maja jakieś źródło
ukryte w umyśle psa. Potrzeba obserwacji i analizy danych sytuacji, aby
wyeliminować niepożądane zachowania. Być może dziecko ciągnie psa za
uszy, babcia zamachuje się na niego bezwiednie laską a wujek jest
barczystym mężczyzną, który swoją posturą może wystraszyć niejednego
człowieka?
Psy adoptowane, podobnie jak psy wychowane od szczeniaka mogą przejawiać pewne problemy z zachowaniem.
Nie jest prawdą twierdzenie, że psy ze schronisk i psy po przejściach będą sprawiały problemy nowemu właścicielowi. Prawdopodobieństwo wystąpienia problemów behawioralnych u psów adoptowanych i u psów z hodowli jest takie samo.
Na tego rodzaju problemy wpływa wiele czynników; w
przypadku psów z hodowli najczęściej błędy wychowawcze i niedopasowanie
psa do właściciela. Bardzo rzadko zdarzają się przypadki kiedy
zaistniałego problemu nie da się wyeliminować. Wszelkie problemy
najlepiej konsultować ze specjalistą, szkoleniowcem lub behawiorystą,
który najlepiej oceni sytuację i znajdzie rozwiązanie.
Problemy z zachowaniem mogą być bardzo różne i mieć
bardzo dużo różnych przyczyn. Takie zachowania mogą pojawiać się
stopniowo i na początku być niezauważalne, natomiast zignorowane mogą
stać się uciążliwe.
Najczęstszym problemem u psów po przejściach są
różnego rodzaju lęki.
Nie wpadajmy jednak w panikę jeśli nasz pies boi się któregoś z
członków rodziny lub stresuje go spacer przy ruchliwej ulicy.
Najczęściej rozwiązaniem dla takich problemów jest
umiejętna socjalizacja
z osobami lub sytuacjami powodującymi stres. Umiejętna socjalizacja
oznacza dawkowanie psu stresujących bodźców, a nie unikanie ich.
Innym częstym problemem jest
załatwianie potrzeb fizjologicznych w domu.
Najważniejsze w tym przypadku jest określenie przyczyny takiego
zachowania. Pies może brudzić w domu conajmniej z kilku powodów i
karcenie go w takich sytuacjach może pogłębić problem, gdyż jedną z
przyczyn takiego zachowania może być lęk, który przez karcenie
pogłębiamy.
Zdarza się również, że psy przejawiają
zachowania niszczycielskie oraz wycie w domu. Najczęstszymi
przyczynami tych zachowań bywają lęk przed samotnościa lub nuda.
Właściciel nie zawsze może określić, z którym z tych zachowań ma do
czynienia, dlatego najlepiej pokazać psu, że nie porzucamy go na zawsze
wychodząc do pracy, jednocześnie zapewniając mu rozrywkę. Po pierwsze,
gdy wychodzimy zostawmy psu coś pachnącego naszym zapachem, rękawiczkę
lub koszulkę, taką za którą nie będziemy tęsknić jeśli zostanie
zjedzona, oraz starajmy się nie witać ani nie żegnać z psem zbyt
wylewnie, aby nie wprowadzać zbyt dużych emocji związanych z tymi
sytuacjami. Rozrywką dla psa może być „inteligentna” zabawka wymagająca
od psa trochę wysiłku aby zdobyć ukrytą w niej nagródkę. Nieodłacznym
elementem rozwiązywania takiego i większości innych prblemów jest
zapewnienie psu odpowiediej ilości ruchu.
Problemem często spotykanym jest
agresja do innych psów,
która również nie jest powodem do paniki, ponieważ najczęściej
spowodowana jest lękiem i jest kwestią socjalizacji, którą najlepiej
skonsultować ze specjalistą.